Prowadzi to do rozwoju nasilonego stanu zapalnego, manifestującego się ropnymi wykwitami skórnymi. Wydzielane enzymy potrafią zniszczyć ściany przewodów gruczołów łojowych, powodując powstawanie przetok i cyst między gruczołami oraz nasilając stan zapalny. W skład łoju wchodzą trójglicerydy, które bakterie rozkładają do wolnych kwasów tłuszczowych. Wolne kwasy tłuszczowe to z kolei silny czynnik zapalny i komedotwórczy (zaskórnikotwórczy). Z tego względu kluczowym elementem terapii trądziku jest wdrożenie antybiotykoterapii.
Leczenie trądziku antybiotykami
Antybiotyki stosowane są w postaci maści czy zawiesin, a także tabletek. Istnieją różne schematy leczenia – przeważnie antybiotyk łączy się z innym lekiem, ponieważ przyczyna trądziku jest wieloczynnikowa, a najskuteczniejsza jest właśnie terapia skojarzona. Stąd częste łączenie antybiotyków z retinoidami lub środkami złuszczającymi skórę (kwas azalainowy, nadtlenek benzoilu).
Stosowanie antybiotyków musi być wdrażane bardzo rozważnie. Powszechne zjawisko oporności bakterii wymaga przede wszystkim wykonania wymazu ze zmian skórnych, by dokładnie zidentyfikować bakterie chorobotwórcze i użyć celowanej antybiotykoterapii. Jednak nawet takie postępowanie nie jest gwarancją skuteczności leczenia – niekiedy wymagana jest zmiana leku i terapia eksperymentalna. Klindamycyna i erytromycyna, najczęściej stosowane w leczeniu trądziku, wykazują bowiem coraz mniejszą skuteczność wobec wielu bakterii. Zwłaszcza erytromycyna powoduje reakcję krzyżowej oporności bakterii, która przyczynia się do uodpornienia bakterii zarówno na działanie erytromycyny, jak i klindamycyny. Stąd dobrym wyborem jest stosowanie klindamycyny jako leku pierwszego rzutu.
Antybiotyk na trądzik wymaga regularnego, kilkumiesięcznego stosowania. Jak każdy lek na trądzik, antybiotyki nie są przeznaczone dla każdego. Przeciwwskazaniem do ich stosowania jest ciąża oraz uczulenie na dany lek. Najczęściej odnotowywane skutki uboczne antybiotykoterapii to:
– zaburzenia żołądkowo-jelitowe,
– zwiększona podatność na grzybicę przewodu pokarmowego oraz pochwy.
Najczęściej antybiotyk na trądzik nie jest potrzebny, ale z drugiej strony lepiej szybciej wyleczyć pryszcze niż się bujać z tym przez kilka następnych tygodni. Pamiętajcie, że trądzik może potem powodować dziury w twarzy, które tylko laserem będzie można usunąć, a i to też nie zawsze i nie do końca, bo często ślady i tak zostaną.
Nie próbujcie tylko kupować antybiotyków na trądzik bez recepty, bo w ten sposób można sobie naprawdę zaszkodzić. Nie zawsze można stosować antybiotyki na trądzik. W wielu przypadkach spowoduje to odwrotny skutek i efekty będą opłakane. Zaczerwieniona skóra to tylko jeden z efektów takiej nieroztropności.
Proponuję wypróbować mediqskin, ma szybkie działanie, nie podrażniając twarzy. Nie ma mowy o wypryskach ani o bliznach. Nakładałam go wieczorem i tylko na krosty a sadniki robiły swoje. Na efekty nie trzeba długo czekać.